Dukszty i jezioro Dzisna

Litwa, Łotwa i Estonia, są często wymieniane, jednym tchem, jako cel podróży wakacyjnych. Często też ograniczamy się do odwiedzenia jedynie stolic. To wielki błąd! każdy z tych krajów oferuje wiele, ciekawych miejsc do odwiedzenia. Szczególnie dużo miejsc, wartych odwiedzenia oferuje Litwa. Wiele z nich to miejsca bliskie sercom Polaków. Nie możemy ich pominąć na naszej trasie zwiedzania, nawet jeśli wydają się nic nie znacząca kropką na mapie.


Dukszty położone są około 140 kilometrów na północny wschód od Wilna, w pięknym regionie, wśród licznych jezior Pojezierza Litewskiego, które miejscowi nazywają Wyżyną Bałtycką. Ta druga nazwa oddaje przy okazji pagórkowaty charakter okolicy i wskazuje na polodowcowy (morenowy) charakter rzeźby terenu. Właśnie przyrodę należy uznać za niezaprzeczalnym atut miejscowości. 

fot. JT, 2014

Około 3 kilometry na południe od Dukszt znajduje się jezioro Dzisna, drugie, pod względem powierzchni jezioro Litwy. Zajmuje powierzchnię około 230 km². Lustro wody znajduje się na wysokości 144 m. Maksymalna głębokość wynosi 6 m. Duża powierzchnia, długa i urozmaicona linia brzegowa (około 36 km) oraz niskie, podmokłe i porośnięte sitowiem brzegi sugerują, że jest to jezioro pochodzenia wytopiskowego. Na jeziorze znajduje się 6 wysp o łącznej powierzchni 26 ha. Największa z nich nosi nazwę Zile. Niestety trudno będzie odnaleźć miejsce, gdzie można łatwo dojść do wody. Musi nam wystarczyć spacer przez łąki czy zapomniane sady.


fot. JT, 2014


Chodząc po samym, niewielkim miasteczku, zamieszkanym obecnie przez około 800 osób, zapewne natrafimy na pozostałości dawnego dworu. Do naszych czasów zachowały się jedynie budynki gospodarcze i park. W latach 50. XX wieku drewniany dwór spłonął. Wielka szkoda tego zabytku, gdyż w pierwszej połowie XIX w. mieszkał tam słynny malarz, profesor Uniwersytetu Wileńskiego Jan Rustem. Dwór był tez często odwiedzany przez członków Towarzystwa Filomatów, gdyż aż do 1945 roku należał do rodziny Zanów. Ostatni właściciele zgromadzili bogatą kolekcję antyków i archeologicznych artefaktów. 

fot. MŁ, 2014

Samo miasteczko jest ciche i senne. Warto tu przyjechać, by odpocząć od miejsc zalewanych każdego dnia przez turystów. Nie spotkamy tu wyjątkowych zabytków. Chociaż czy XIX wieczny, drewniany kościół stojący nad stawem nie jest urokliwy? Czy spacer po molo nad wspomnianym stawem, nie jest ciekawy? Najbardziej intrygująca wydaje się jednak możliwość podejrzenia prawdziwego, codziennego życia mieszkańców, potowarzyszenia im podczas zakupów w miejscowym sklepie, pracach w pięknych przydomowych ogródkach, czy wreszcie podczas oczekiwania na pociąg powrotny w zadbanej i czystej poczekalni dworca kolejowego.


JAK DOJECHAĆ?

fot. JT, 2014
Odwiedzenie Dukszt można zaplanować podczas dłuższego pobytu w Wilnie i połączyć z wyjazdem do Powiewiórki lub Bezdan. Jednak ze względu na dużą odległość od stolicy Litwy zachęcam by był to tylko jedyny cel wyprawy jednodniowej. Możemy także zaplanować krótką wizytę w Duksztach podczas przejazdu z Wilna do Dźwińska. Należy jednak pamiętać, że pomiędzy Litwą a Łotwą nie kursują pociągi. Jest za to jedno jedyne połączenie autobusowe, ale za to kursujące codziennie. Aktualny rozkład można sprawdzić na łotewskiej stronie www.1188.lv, wpisując nazwy miejscowości w oryginalnej pisowni, czyli "Dūkštas" i "Daugavpils". 

Niezależnie, którą z opcji wybierzemy, zachęcam by do Dukszt dostać się bezpośrednim pociągiem z Wilna. Jest sześć takich składów, czas podróży zależy od konkretnego połączenia, ale za każdym razem wynosi około 2 godzin. Portal www.traukiniobilietas.lt oferuje wyszukiwanie połączeń i umożliwia zakup biletów.  

Komentarze

Popularne posty