Sigulda

Litwa, Łotwa i Estonia, są często wymieniane, jednym tchem, jako cel podróży wakacyjnych. Często też ograniczamy się do odwiedzenia jedynie stolic. To wielki błąd! Każdy z tych krajów oferuje wiele ciekawych miejsc do odwiedzenia. Postaram się je przybliżyć! W czasie wycieczki do opisywanego wcześniej Cesis (dawniej: Wenden, po polsku: Kieś) będącej siedzibą Zakonu Kawalerów Mieczowych, nie możemy pominąć Siguldy, która znajduje się tuż obok.


Obie wspomniane miejscowości leżą w głębokiej dolinie rzeki Gauji i to właśnie przyczyniło się do ich rozwoju. W średniowieczu Krzyżacy w swoim marszu z Prus Wschodnich przez Liwonię na północ opanowali m.in. dolinę rzeki Gauja i wybudowali ciąg warownych zamków kontrolujących okolicę. Jednemu z nich nadali nazwę Siegewald ("Las zwycięstwa", później Segewald lub Segewold), stąd współczesna łotewska nazwa tego miasta. W XIX wieku obok wybudowano Nowy Zamek. Trzeba zatem przyznać, że jest co oglądać w tym niepozornym miejscu i najlepiej zacząć od zamków. Z jednego widać kolejny i... kolejny (w miejscowości Turaida), a z tamtego zapewne jeszcze jeden! 

fot. MŁ, 2015
fot. MŁ, 2015

fot. MŁ, 2015

Sigulda jest nazywana "łotewską Szwajcarią" lub "łotewskim Zakopanem". Jest to bowiem ogromy ośrodek turystyczny. Znajduje się tu park linowy oraz centrum sportów zimowych - wyciąg narciarski i tor saneczkowy. 

Nie brakuje także atrakcji dla miłośników przyrody, gdyż jest to siedziba Parku Narodowego Rzeki Gauji. Występują tu malownicze utworami skalne zbudowane z piaskowców dolomitów i wapieni. Należą do nich ściany skalne, ostańce, a także kilka jaskiń. Najbardziej znaną jest "Jaskinia Gutmana", z którą wiąże się pewna kryminalna, krwawa, łotewska legenda o miłości i odrzuceniu. Główna bohaterka zakochała się w Viktorze Heilu, z którym spotykali się w tejże jaskini. Niestety, pewien dezerter z polskiej armii, również był w niej zakochany i użył podstępu, aby ją zwabić do jaskini. Maija próbowała przekupić go, by zostać puszczoną wolno i ofiarować mu szalik, który rzekomo chroni człowieka od wszystkich chorób i urazów. Aby to sprawdzić dezerter dźgnął ją swoim mieczem i...zabił. Smutne, prawda? Ciekawe, jaki z tego morał. W każdym razie treść legendy można znaleźć tutaj.  

fot. MŁ, 2015

Teren parku przygotowany jest do odwiedzin turystów poprzez rozwiniętą sieć szlaków pieszych, rowerowych, oraz narciarskich. Rozwija się tu także turystyka kajakowa. Organizowane są spływy rzeką Gaują. Co ciekawe, park leży po obu stronach rzeki i na przedostanie się na drugą stronę lub przynajmniej zejście w dół jest bardzo dużo sposobów. 1. tradycyjny spacer asfaltem w dół i przejście mostem na drugą stronę; 2. spacer po stromych schodach w dół i przejście mostem na drugą stronę; 3. zjazd na torze saneczkowym w dół; 4. zjazd wyciągiem w dół; 5. zjazd tyrolką w dół; 6. przejazd na drugi brzeg kolejką linową; 7. ....
fot. MŁ, 2015

fot. MŁ


JAK DOJECHAĆ? 
Jeśli jesteśmy w Rydze, to najlepiej pociągiem jadącym w kierunku Valgi lub Cesis. Rozkład jazdy znajduje się tutaj. Na zadbanym dworcu w Siguldzie znajduje się informacja turystyczna, z której można zabrać darmowe mapy i dowiedzieć się wszystkiego, co nas zainteresuje - np. umówić się na spływ kajakowy Gaują. Polecam również wycieczki rowerowe po parku narodowym, na przeciwko dworca znajduje się wypożyczalnia sprzętu.  

fot. MŁ, 2015

Komentarze

Popularne posty