Kolejka wąskotorowa Osobłoga-Trzemeszna


Wszystkich fanów ładnych krajobrazów oglądanych zza okien pociągu zabieram w kolejną zagraniczną, ale nie daleką wyprawę. Można ją połączyć z wycieczką do opisywanego już Prudnika. Stamtąd do czeskiej granicy już blisko, a Osobłoga, z której wyruszymy w podróż kolejką wąskotorową znajduje się tuż za nią. 


fot. MŁ, 2014
fot. MŁ, 2014
fot. JT, 2014
Jest to połączenie, które na Czechach nie wywiera większego wrażenia i nie traktują go jak atrakcję turystyczną, a bardziej jako normalny środek transportu. Bilety można więc kupić przez internet (www.cd.cz) i zajechać np. aż do Pragi na jednym blankiecie Kolei Czeskich. Wyjątkiem są specjalne połączenia weekendowe: między innymi w weekendy wagonik kolejki ciągnie parowóz. Wąskotorowy parowóz, to już coś! Rozkład znajduje się na tej stronie, do wyboru mamy kilka opcji - m.in. czy chcemy pojechać z parowozem, czy z normalną lokomotywą. Za bilet na normalny kurs w dwie strony zapłacimy 58,5 korony (stan na 2014), za kurs z parowozem płacić można w złotówkach. Taka przyjemność kosztuje 20 złotych (normalny) lub 10 złotych (ulgowy). Trzeba mieć koniecznie banknot o takim nominale. Bilet kupujemy u obsługi pociągu parowego.

Namesti; fot. MŁ, 2014
W samej Osobłodze można udać się na tętniący życiem rynek (Namesti) - znajdują się tu restauracje i spory market, w którym można zaopatrzyć się w nasze ulubione czeskie produkty. Warto zaznaczyć, że centrum znajduje się na wzniesieniu, więc trzeba liczyć się z podejściem pod górę. W miasteczku jest niewiele atrakcji, wszystkie są czytelnie oznaczone. Duży drogowskaz znajduje się na centralnym placu miasta.

Warto przejechać się kolejką, by poczuć jej klimat, bo jak śpiewali Skaldowie 
"Ma urok express linii Łowicz-Kutrno,
ma urok kolej syberyjska-trans. (...) Pamiętajmy proszę to, 
że prócz pociągów co w dal mkną, 
wiedzie je dróg żelaznych sto... 
Są też kolejki wąskotorowe!".



JAK DOJECHAĆ?

za: maps.google.pl
Zaczynając wycieczkę na Dworcu Głównym we Wrocławiu- dojeżdżamy pociągiem do Racławic Śląskich (z przesiadką w Brzegu lub Kędzierzynie) lub Prudnika, jeżeli chcemy aby wycieczka była dłuższa. Z Racławic najlepiej przemieszczać się rowerem- czeka nas około 12-kilometrowa trasa. Jedziemy przez Klisino, Pomorzowice i Pomorzowiczki. Po przekroczeniu granicy jesteśmy w Osobłodze, a dworzec znajduje się tuż przy naszej trasie (nie trzeba wjeżdżać do miasta). 



Komentarze

Popularne posty