Brno
Kliknij, aby zobaczyć inne wpisy! |
Gdy jedziemy do Czech często mamy wrażenie, że miasta są bardzo małe i spokojne. Tak jest w strefie przygranicznej. W Pradze natomiast odnosimy zupełnie inne wrażenie. Czy jest ona jedynym takim miejscem u naszych południowych sąsiadów? Nic bardziej mylnego. Zapraszam na wycieczkę po drugim co do wielkości mieście Czech - Brnie! Można ją połączyć z wieloma ciekawymi podróżami - np. szlakiem jaskiń Morawskiego Krasu i Zamków.
for. MŁ, 2013 |
Jak w większości miast wycieczkę najlepiej rozpocząć na Rynku. Brno jest pod tym względem wyjątkowe, ponieważ znajdują się w nim dwa Rynki! Są to Zelný Trh i Náměstí Svobody. Ten drugi w dodatku nie ma tradycyjnego kształtu - jest bowiem trójkątny! Niedaleko znajduje się najstarszy budynek w Brnie (o charakterze świeckim) - Stary Ratusz. Wejście do niego przyozdabia oryginalnie wyglądający portal, który stał się jednym z symboli miasta. Warto wspiąć się na ratuszową wieżę, aby podziwiać 'krásný výhled' na miasto.
fot. MŁ, 2013 |
Drugim symbolem Brna stał się... smok. Wiąże się z nim pewna legenda. Według jednej z niezwykle licznych jej wersji, dawno temu miasto Brno terroryzował straszliwy potwór, pożerający ze smakiem zwierzęta domowe oraz dzieci. Pokonał go pomysłowy rycerz, napełniając skórę cielęcia wapnem gaszonym. Kiedy smok ochoczo rzucił się na rzekome cielę i pożarł je ze smakiem, wapno zaczęło go palić i wywołało olbrzymie pragnienie. Smok popędził do pobliskiego strumienia, by je ugasić. Łapczywie pił chłodną wodę, która w połączeniu z gaszonym wapnem w jego żołądku doprowadziła do eksplozji, powodując śmierć smoka na miejscu. Podobną legendę znamy z Krakowa (smok Wawelski).To oczywiste, że w okolicy zaroiło się od zręcznych rekonstrukcji gada. Do dziś w ratuszu w Brnie można oglądać zachowane szczątki straszliwego smoka, zwisające na linie z sufitu. W rzeczywistości nie jest to jednak smok, lecz wielki krokodyl pokryty czarnym smarem. Istnieje wiele przypuszczeń co do stwora zwisającego z ratuszowego sufitu. Nie wiadomo, skąd pochodzi. Doskonale wiadomo jednak, że wisi tam od co najmniej 1608 roku...
fot. MŁ, 2013 |
Kiedy obejrzymy już Ratusz i oba Rynki kolejnym obowiązkowym punktem na naszej trasie powinna być Katedra św. Piotra i Pawła. Do zwiedzania przeznaczone jest jej barokowe wnętrze (była wielokrotnie przebudowywana i jej pierwotny romański charakter został mocno zakłócony), wieże ze skarbcem i krypta (to właśnie jedyna zachowana romańska część kościoła) z ekspozycją dotyczącą historii budowli. Z wież rozciąga się widok na Stare Miasto (według mnie Brno słynie właśnie z miejsc, z których można podziwiać 'krasny vyhled' na miasto). Sylwetka świątyni rozpoznawalna jest m.in. dzięki umieszczeniu jej na na monecie 10-koronowej.
fot. MŁ, 2013 |
Oczywiście są też inne Kościoły, do których warto wstąpić. Poza tym ogólnie spacerując ulicami miasta zauważymy wiele majestatycznych kamienic i budowli doskonale komponujących się z otoczeniem. Część z nich zaliczana jest do brneńskich pałaców mieszczańskich. Warto odpocząć również w jednym z miejskich parków, które są pięknie zagospodarowane.
Jeśli starczy Wam sił i chcielibyście jeszcze piękniejszych widoków, koniecznie trzeba się wdrapać na twierdzę Špilberk! Zamek powstał w drugiej połowie XIII wieku. Przeszedł przez wiele rąk i dzielnie stawiał opór podczas wielu oblężeń. Dziś znajduje się tam muzeum oraz restauracja. Wszelkie bieżące informacje, ceny biletów itp. znajdują się na tej stronie.
fot. MŁ, 2013 |
Jest jeszcze jeden oryginalny zabytek na obrzeżach miasta. Jeśli popatrzymy na niego z zewnątrz pewnie zdziwimy się czemu został wpisany na listę UNESCO. Mowa o zabytku epoki modernizmu, czyli Willi Tugendhatów.
Z ciekawostek - w Brnie działał i zmarł znany nam wszystkim ze szkoły prekursor genetyki - o. Gregor Mendel! Warto więc podjechać więc na "Mendlowo namesti", czyli Plac Mendla, gdzie znajduje się bazylika pw. Wniebowzięcia NMP i klasztor augustianów, w którym działał ów pionier genetyki, będący równocześnie miejscowym opatem. W 1987 roku Jan Paweł II nadał świątyni rangę bazyliki mniejszej. Bazylika jest najbardziej wysuniętą na południe europejską budowlą gotycką wzniesioną z cegły.
JAK DOJECHAĆ?
Z Polski bez problemu da się dojechać pociągiem z kilkoma przesiadkami (ale w Czechach pociągi na siebie czekają, informacja działa dobrze i ogólnie nie jest to ani męczące, ani stresujące). Przede wszystkim trzeba dojechać do stacji granicznej Lichkov (pociągiem bezpośrednim z Wrocławia). Bilety stamtąd można kupić przez Internet, na tej samej stronie sprawdzając rozkład jazdy.
Komentarze
Prześlij komentarz