Buty Profesora

W połowie listopada tradycyjnie obchodzone jest święto Uniwersytetu Wrocławskiego. Obchody wiążą się z rocznicą pierwszego wykładu w powojennej historii uczelni. Dokładnie 15 listopada 1945 roku profesor Kazimierz Idaszewski wygłosił pierwszy wykład na Wydziale Mechaniczno‑Elektrycznym Uniwersytetu i Politechniki Wrocławskiej. W tym roku mija 80. rocznica tego wydarzenia. Wiele wydziałów i instytutów naszej wrocławskiej uczelni bierze swój początek właśnie wtedy, dlatego świętują swoje okrągłe jubileusze. Nie inaczej jest z Instytutem Geografii i Rozwoju Regionalnego, w którym studiowałem w latach 2002–2007.

Z przekazów medialnych wiedziałem, że 7 listopada obchodzono jubileusz Instytutu, ale nie wybierałem się na te uroczystości. Postanowiłem natomiast wybrać się na obiad do Hali Targowej. Tam spotkała mnie niespodzianka – natknąłem się na swojego dawnego wykładowcę, wówczas doktora, a dziś profesora. Przy przysłowiowym kotlecie ucięliśmy sobie miłą pogawędkę o stanie polskiej geografii. Profesor mówił o niej z perspektywy akademickiej, a ja – szkolnej. Przy pożegnaniu rzucił do mnie: „Wpadnij na Uniwersytet, jest tam wystawa pamiątek po profesorach. Są buty profesora Jahna!”.

Zachęcony tymi słowami, po dwóch tygodniach postanowiłem udać się do Gmachu Głównego. W sali pod kolumną rzeczywiście zgromadzono pamiątki po wrocławskich uczonych: stare dokumenty, książki ich autorstwa, medale. Najciekawsza wydała mi się część poświęcona profesorowi Alfredowi Jahnowi. Oprócz wspomnianych butów wyeksponowano jego plecak, zapiski, pamiątkowe proporczyki oraz wielką drewnianą skrzynię, w której podróżował sprzęt profesora na Spitsbergen. Z zaciekawieniem przeczytałem też informację umieszczoną przy skórzanych torbach i mapnikach – okazało się, że wykonał je ojciec profesora jeszcze we Lwowie. To właśnie stamtąd Alfred Jahn wyruszył w swoją pierwszą polarną podróż na Grenlandię. 

 

Choć nie miałem nigdy okazji poznać Alfreda Jahna to mam kilka wspomnień pośrednio z nim związanych. Wychodząc z wystawy, przypomniałem sobie o nich. Zawsze miło wspominam chwile spędzone w czasach studenckich w Gimnazjum nr 20 im. Profesora Alfreda Jahna, gdzie między innymi współorganizowałem Konkurs Geograficzny "Alfred". Przypomniałem sobie również, jak taksówką odbierałem wdowę po Profesorze, aby zawieźć ją na szkolne uroczystości dnia patrona ...

Kiedy to wszystko było? Zrobiło się sentymentalnie i wspomnieniowo...

Komentarze

Popularne posty