Dąb Zwycięstwa (tajemnica 1)
Koło Dębu Zwycięstwa, przechodzimy prawie codziennie, bo rośnie przed budynkiem szkoły. Jeśli uważnie przyjrzycie się drzewom, rosnącym od frontowej strony, zauważycie nawet skrytą w trawie tablicę z nazwą i datą. Dąb zwycięstwa był posadzony w 1975 roku z okazji 30-lecia zakończenia II wojny światowej. Takie dęby sadzono wtedy w całej Polsce.
Z dębem związana jest też inna historia, bo został posadzony w miejscu, gdzie rozegrał się niecodzienny wypadek.
Naszą szkołę oddano do użytku około 1963 roku, Wtedy była to Szkoła Podstawowa nr 104 im. Marii Konopnickiej. Ówczesny dyrektor – Andrzej Surówka pewnej nocy odebrał telefon. Dzwonił woźny – pan Marian, mieszkający w mieszkaniu służbowym na terenie szkoły, Zdenerwowanym głosem mówił do słuchawki:
- Panie dyrektorze! Samochód wjechał do szkoły!
Pan Andrzej Surówka pomyślał, że woźny bredzi, bo może mają jakąś rodzinną imprezę i najprawdopodobniej się napili trochę za dużo. Powiedział więc panu Marianowi, żeby poszedł spać, a kiedy się obudzi i samochód nadal będzie w szkole, ma zadzwonić znowu. Odłożył słuchawkę. Jednak po chwili do dyrektora zadzwoniła żona woźnego (która słynęła z tego, że nigdy nie piła) i powiedziała to samo, co jej mąż… Więc pan Andrzej Surówka wsiadł w swoją turkoczącą Syrenkę i pojechał do szkoły. Kiedy dotarł na miejsce zobaczył … samochód w szkole.
Ciekawi jesteście kolejnych historii i tajemnic?
Już za tydzień kolejny odcinek!
Odcinek przygotowały:
Maja Zarębska, Ela Klimek, Natalia Śmigiel
Komentarze
Prześlij komentarz