Warsztaty doradców


Mroźny poranek, nie zniechęcił mnie do odbycia podróży do Świdnicy. Co prawda nie miałem tyle determinacji, aby odbyć całą podróż na rowerze, ale rower wziąłem ze sobą. Pozwolił mi sprawnie przemieścić się z dworca na miejsce warsztatów, dzięki temu byłem na czas. Jesteście ciekawi co zdeterminowało mnie do wyjazdu? Zapraszam do czytania.



Wziąłem udział w warsztatach metodycznych sieci doradców zawodowych Ziemi Świdnickiej. Jest to cykliczne spotkanie, dla osób, które zajmują się pomocą w znalezieniu dalszej ścieżki edukacji, czy kariery. Mam nadzieję, że od nowego roku szkolnego będę pełnić taką funkcję, dlatego intensywnie się szykuję.


Dwie i pół godziny zleciało niezwykle szybko. Wykonywaliśmy wiele energetycznych i inspirujących zadań, które pozwolą pracować nam z uczniami przy pomocy aktywnych metod. Mnie najbardziej spodobało się zadanie z kijem. Grupa miała zadanie opuścić patyk na ziemię. Był jeden warunek, wszyscy musieli dotykać patyka. Okazało się, że ze niezrozumiałych względów, patyk wędrował do góry, a nie w dół. Dopiero ustalenie lidera, grupy, który dyktował warunki, pozwoliło osiągnąć sukces.

Pomysły bardzo mi się spodobały i zainspirowały do dalszej pracy. 

Komentarze

Popularne posty