Z wizytą w zajezdni


Pod koniec listopada, razem z klasą IB, ustalałem termin na doroczne prezentacje o kręgach kulturowych. Okazało się, że nie jest to tak proste, jak początkowo myślałem. Klasa, razem w wychowawcą p. Damianem Olendrem, postanowiła odwiedzić Centrum Historii Zajezdnia, w dniu, w którym mają geografię. Niewiele myśląc, postanowiłem dołączyć do nich, gdyż i tak przepadła by lekcja. Jesteście ciekawi co się wydarzyło?


Klasa z dużą dyscypliną, w spokoju, ale bez większych emocji podążała za przewodniczką i wsłuchiwała się w słowa opowieści o powojennej historii Wrocławia. Trochę już mnie to nużyło, z jednej strony byłem dumny z postawy młodzieży, ale z drugiej zaczynała mi ciążyć trochę drętwa atmosfera. W końcu dotarliśmy do drzwi, za którymi zaaranżowana była sala lekcyjna z połowy lat 70.


Okazało się, że powrót w szkolne ławki najbardziej rozemocjonował grupę. Na ścianie klasy znajdowała się tablica, na której poprzyczepiano słynne tarcze uczniowskie. Ile radości i emocji wzbudziły poszukiwania, tarczy swojej dawnej szkoły podstawowej, aż trudno uwierzyć.  

Wyjście zaliczam do udanych. Po raz pierwszy miałem okazję być w tym miejscu. Duża ilość informacji i zgromadzonych eksponatów, sprawia, ze lepiej rozłożyć zwiedzanie na kilka etapów.

Komentarze

Popularne posty