Hel
Kliknij, aby zobaczyć inne wpisy |
Zachęcałam już do odwiedzenia Jastrzębiej Góry, w której znajduje się północny skraj Polski. Można to zrobić przy okazji wycieczki do Trójmiasta (opisywane już: Gdańsk, Gdynia, Sopot). W pobliżu znajduje się jeszcze jedno niezwykłe miejsce, którego nie wolno pominąć - Hel.
Helski cypel; fot. MŁ, 2014 |
Dla jednych będzie to "koniec świata", ale mieszkańcy wolą nazywać go "początkiem Polski". Położenie tego otoczonego zewsząd morzem miasteczka jest bowiem niezwykłe. Więcej o powstawaniu mierzei (i Półwyspu Helskiego) można poczytać w artykule o Mierzei Mewie. W pierwszej kolejności warto więc udać się na spacer po plaży. W pewnym momencie zauważymy cypel, czyli "punkt zwrotny" - dalej brzegu już nie ma, musimy iść w przeciwną stronę!
Warto wdrapać się również na latarnię morską. Stamtąd dokładnie zobaczymy wspominany cypel.
Latarnia Morska; fot. MŁ, 2014 |
Hel to również miasto o ciekawej historii. Podczas kampanii wrześniowej 1939 był jednym z ostatnich kapitulujących rejonów. Tamtejsi żołnierze trwali w walce aż do 2 października. W nadmorskich lasach pozostało wiele pamiątek II wojny światowej, które dziś można obejrzeć. Więcej można przeczytać tutaj.
Nade wszystko polecam jednak odwiedzenie helskiego fokarium. Jest to udostępniona dla turystów Stacja Morska Uniwersytetu Gdańskiego. Zajmuje się ratowaniem oraz hodowlą ginącej populacji bałtyckich fok szarych. Nowo urodzone foki są wypuszczane na wolność i śledzone. Z badań wyciągane są wnioski, które pomagają chronić gatunek. W tym miejscu można się dowiedzieć na prawdę wiele o tym unikalnym, bałtyckim gatunku. Turyści mogą także uczestniczyć w karmieniu zwierząt połączonym z treningiem. Jest to także jedna z niewielu okazji do obejrzenia foki szarej z tak bliska.
Foka szara; fot. MŁ, 2014 |
Foka szara II; fot. MŁ, 2014 |
JAK DOJECHAĆ?
Tradycyjnie polecam pociąg. Trasa wiodąca przez Półwysep Helski jest niezwykle malownicza. Z Trójmiasta można się tam dostać bezpośrednim składem. Rozkład jazdy tutaj. W sezonie letnim można popłynąć także statkiem lub wodolotem.
Półwysep helski to także raj dla ludzi, którzy uprawiają sporty wodne (np. windsurfing). Polecam zainteresowanie się tym tematem.
Komentarze
Prześlij komentarz