Windawa (Ventspilis)
Łotwa wciąż nas zaskakuje. Kiedy płynęliśmy tam ostatnio promem ze Szwecji myślałam sobie, że gdy przekroczymy granice będzie już tak... zwyczajnie. Że będzie brzydki terminal promowy, nie będzie bankomatu, żeby wypłacić euro, ani automatu z kawą. Że wszystko będzie jeszcze pozamykane, że nie będzie gdzie pójść ani co robić. Całe szczęście bardzo się myliłam. Windawa, nazywana letnią stolicą Łotwy, oraz jej okolice, bardzo pozytywnie nas zaskoczyły. Przygotowała dla nas wiele niespodzianek. Jakich? Klikajcie i czytajcie dalej!