Jesienny spacer
Szkoła Podstawowa nr 29 leży na terenie historycznego Nowego Miasta, choć tej nazwy nikt z Wrocławian już nie używa. Mimo że jest to ścisłe centrum miasta, w sąsiedztwie znajduje się wiele terenów zielonych.
Dziś postanowiłem, że podczas następujących po sobie dwóch lekcji z klasą 4a (godzina wychowawcza i przyroda) wybierzemy się na spacer na Bulwar Xawerego Dunikowskiego. Plan był prosty: wychodząc, wbijemy patyk w trawnik, aby podczas powrotu zaobserwować ruch cienia. Następnie pójdziemy na Wzgórze Polskie, gdzie wykonamy pamiątkową sesję zdjęciową, trochę się zintegrujemy i odpoczniemy od szkolnych murów.
Przy wchodzeniu do klasy zakomunikowałem swój plan uczniom. Wiele osób było wyraźnie zniechęconych i zniesmaczonych – woleli zostać w sali. No tak, wcześniej mieli lekcję wychowania fizycznego, więc pewnie liczyli na odpoczynek. Pomyliłem się, że uczniowie i uczennice przyjmą plan na niespodziewane wyjście ze szkoły z entuzjazmem.
Przeforsowałem jednak swój pomysł i po chwili byliśmy już nad Odrą, gdzie wbiliśmy patyk w ziemię, a drugi położyliśmy na płasko, aby póżniej zaobserwować przesunięcie się cienia.
Wdrapaliśmy się na dawny bastion, skąd roztacza się widok na Ostrów Tumski. Dodatkowo dziś na ziemi leżało dużo złotych liści. Idealne tło do zdjęć. Ze wspólnej sesji zdjęciowej też nic nie wyszło. „Może jeszcze nie dojrzeli do utrwalania wspomnień” – pomyślałem. Pomyliłem się, że uczniowie i uczennice przyjmą plan na zdjęcia z entuzjazmem.
Klasa chwilę pobiegała po okolicy, po czym zarządziłem odwrót. Doszliśmy do patyka, lecz zanim zdążyłem wytłumaczyć zasadę obserwacji, jeden z uczniów podszedł i sprawnym ruchem wyrwał stojącu patyk, a leżący patyk, który obrazował pierwotne położenie cienia – przez przypadek kopnął na bok. Z obserwacji nic nie wyszło. Pomyliłem się, że uczniowie i uczennice przyjmą plan na obserwacje z entuzjazmem.
Trochę zły, a trochę rozżalony wróciłem do dalszych lekcji. Chociaż trochę się poruszałem i spędziłęm czas na świeżym powietrzu.


.jpg)
Komentarze
Prześlij komentarz