Co robić z dziećmi w Wilnie zimą?
Pierwszego stycznia wybraliśmy się na północ do ważnego dla nas miejsca, czyli Wilna. Jak zwykle podróżowaliśmy komunikacją publiczną. Podróżowaliśmy pociągiem a trasę podzieliliśmy na dwa etapy - Wrocław - Białystok i Białystok - Wilno. Wrażenia opisaliśmy w osobnych artykułach.
Mając na przysłowiowym "pokładzie" dwójkę dzieci musieliśmy zapewnić im też inne atrakcje niż modlitwa w Ostrej Bramie czy zwiedzanie najważniejszych zabytków. Poniżej autorska wersja 10 pomysłów na świąteczno-noworoczny pobyt z dziećmi w Wilnie.
- Wiemy, że wielu turystów z Polski podróżuje z dziećmi samochodem, dlatego przejażdżka wileńskim trolejbusem może być ciekawostką. Polecamy obrać kierunek "Stotis", praktycznie z każdego przystanku jedzie coś w kierunku dworca kolejowego. Dlaczego akurat ten kierunek? Wyjaśnienia w kolejnych punktach. Bilety na komunikację publiczną w Wilnie i innych litewskich miastach można kupić za pośrednictwem aplikacji TRAFI.LT.
- Na środku placu przed budynkiem dworca kolejowego znajduje się teleport. Jest to ciekawe urządzenie, które w czasie rzeczywistym pokazuje obraz na lubelskim Krakowskim Przedmieściu. Odpowiednik w Lublinie pokaże nas! Przechodnie widzą się na wzajem i kogą się pozdrawiać. Inicjatywa teleportu zrodziła się w czasach pandemii. Wybór Lublina jako drugiego miejsca tej niecodziennej wideokonferencji nawiązuje do podpisania unii polsko-litewskiej.
- W budynku dworca kolejowego, na pierwszym piętrze, znajduje się Muzeum Kolejnictwa. W ostatnim czasie placówka przeszła gruntowną modernizację i w kolejnych salach przybliża różnorodną tematykę kolejową. Są dwie sale zabaw dla dzieci - jedną do rysowania, druga z wykładziną z drogami i torami. W innej z sal można oglądać pociągi przez okno, a w kolejnej wcielić się w maszynistę i poprowadzić pociąg na wileńskie lotnisko. Ładnie tu i czysto, choć dla mnie zbyt dużo luster sprawia, że tracę orientację.
- Jeśli już jesteśmy na dworcu kolejowym warto wcześniej zajrzeć do rozkładu jazdy Kolei Litewskich i odszukać pociąg oznaczony choinką i wybrać się nim na wycieczkę choćby do Landwarowa a może do urokliwych Trok czy nawet do Kowna! Choinkowe pociągi kursują w okresie Adwentu i Bożego Narodzenia i mają specjalnie przygotowaną dekorację. Oświetlone drzewka, kominek, prezenty, udawany dywan i okleiny z obrazami sprawiają, że można poczuć się jak w domu. Są to ogólnodostępne pociągi, więc nie martwcie się taryfą specjalną.
- Jeśli pójdziecie z dworca w dół ulicą Kolejową bardzo szybko dojdziecie do wiaduktu kolejowego, skręćcie w lewo w ulicę Ostrobramską. Jak sama nazwa wskazuje jest to droga w kierunku Ostrej Bramy. Pewnie dla niektórych dzieci możliwość modlitwy w Sanktuarium będzie wystarczającym powodem by wejść do środka. Innych można zachęcić opowieścią o wąskich, tajemnych, czerwonych schodach prowadzących do srebrnej komnaty. Żeby nie przeszkadzać modlącym się w kaplicy można w przedsionku zrobić jeszcze jedną rzecz. Wiszą tam wota. Odnajdźcie te najciekawsze. Mi udało się znaleźć srebrną wątrobę i żołądek.
- Jeśli przechodziliście przez Plac Ratuszowy (Rotušės aikštė) na pewno zauważyliście lodowisko. Jest to płatna atrakcja, ale w cenie 5,99 euro zawiera się możliwość prawie godzinnej jazdy, wypożyczenie łyżew czy jeździka. Wejścia o pełnej godzinie, jest możliwość zamówienia biletów przez internet. Warto to zrobić, bo jednorazowo na lód wjeżdża 50 osób. Obok lodowiska jest też śniegowa górka, powstała dzięki zabiegom technicznym. Czasem to jedyna szansa na śniegowe zabawy.
- Jeśli doszliśmy już do końca ulicy Wielkiej, naszym oczom ukaże się Wzgórze Zamkowe. Warto skręcić w prawo, gdzie w jednej z kamienic natykamy się na ciekawą instytucję. Kolejną, w której dzieci i dorośli odnajdą coś dla siebie. To wileńskie Žaislų Muziejus czyli Muzeum Zabawek.
- Jeśli jesteście w Wilnie po Nowym Roku, warto pomyśleć o przedłużeniu wizyty do Święta Objawienia. Na Litwie jest to normalny dzień roboczy, więc dopiero popołudniu, zazwyczaj około 16.00 spod Ostrej Bramy rusza Orszak Trzech Króli. Monarchowie udają się na Plac Katedralny, gdzie składają dary przy stajence. My mieliśmy tak dużo planów na ten dzień, że przegapiliśmy orszak. Jak nam napisał jeden z internautów 6 stycznia symboliczne kończy się czas świątecznych dekoracji. Kolejne świetliste ozdoby znikają stopniowo z uli, sprzed lokali i sklepów.
Artykuł właśnie powstaje!
Kontynuacja w najbliższym czasie!
Komentarze
Prześlij komentarz