Helsinki
Kliknij, aby zobaczyć inne posty |
Odpłyniemy na moment z Krajów Nadbałtyckich. Zaproponuję Wam tym razem jednodniową wycieczkę do...Finladnii! Dla wielu z nas wydaje się ona być całkowitym końcem świata, ale jeżeli jesteśmy w Estonii okazuje się być osiągalna w niecałe dwie godziny! Mowa oczywiście o stolicy- Helsinkach.
fot. MŁ, 2014 |
Plac Senacki; fot. MŁ, 2014 |
Gdy już dobijemy do portu i przedostaniemy się do centrum (najlepiej tramwajem, z portu odjeżdża 9 i 12, bilet kupimy w automacie za około 3 euro- czasowy, więc można się przesiadać) warto dotrzeć na wybrzeże i port, w którym cumują jachty. W sezonie znajdujemy tam wielkie targowisko, na którym po niskich cenach kupimy np. pamiątki. Na wzgórzu widoczna jest Katedra Prawosławna. Gdy się na nie wdrapiemy zobaczymy kolejne charakterystyczne miejsce - Plac Senacki z Katedrą Luterańską. Warto przejść się wybrzeżem podziwiając kolejne wysepki. Jeśli jesteśmy z tych bogatszych turystów i mamy więcej czasu możemy wybrać się na rejs z panoramą miasta lub do Suomelliny opisanej w osobnym poście - twierdzy ulokowanej na jednej z wysp.
JAK DOJECHAĆ?
Jak już wspominałam- promem z Tallina. Odpływają praktycznie o każdej porze dnia i nocy. Za bilet na prom w dwie strony kupowany z wyprzedzeniem, w zależności od przewoźnika, zapłacimy trochę ponad 100 złotych. Ceny zmieniają się i najlepiej sprawdzać dokładne połączenia i kupować bilety na tej stronie. Na odprawę zgłaszamy się około godzinę przed wypłynięciem wraz z potwierdzeniem kupna biletu - w okienku otrzymamy właściwy bilet. Rejs trwa, jak już wspominałam, około dwóch godzin. Na poranny polecam kupić śniadanie w cenie 10 euro/osobę - szwedzki stół, "dwie godziny żarcia" - jak powiedział znajomy :)
fot. MŁ, 2014 ZAPRASZAM DO OBEJRZENIA GALERII ZDJĘĆ! ZOBACZ TAKŻE INNE POSTY! |
Komentarze
Prześlij komentarz