Osada Rybacka
Zauważam ją na mapie OpenStreetMaps i wyobrażam sobie przestrzeń zagospodarowaną uroczymi, małymi domkami oraz uliczkę wyłożoną polnymi kamieniami. Rzeczywistość jednak odbiega od tego wyobrażenia. Odgałęziająca się od ulicy admirała Dickmana Osada Rybacka to wyłożona betonowymi kostkami droga. Nawierzchnia bliżej morza przechodzi w ażurowe, betonowe płyty. Pierwsze rozczarowanie. Budynki to głównie zabudowa willowa z lat 70. i 80., zmieniona przez mieszkańców na własne potrzeby, co sprawia, że dominuje tu architektoniczny chaos. Drugie rozczarowanie.
Może wiosną jest tu bardziej malowniczo, gdy kwitną drzewa i przydomowe ogródki nabierają kolorów. Na to zaskoczenie jednak nie mamy szans się doczekać. Chłód przenika powietrze, a mróz szczypie w nos. Nie zostaniemy długo. Trzecie rozczarowanie.
Są jednak pozytywne zaskoczenia. W sąsiedztwie zejścia na plażę „Gdynia 5” odnajdujemy kolejkę służącą rybakom do wciągania ładunku na stromy klif. Tradycja rybacka wciąż żyje w Gdyni. Obiekt jest odremontowany i pełni nie tylko funkcję turystycznej atrakcji, ale nadal ma swoje pierwotne zastosowanie.
Zejście prowadzi stromymi schodami na brzeg, gdzie na plaży dostrzegamy kilka kutrów rybackich. Dziś pozostają w bezruchu, ale gdy przyjdzie sezon, znów wyruszą na morze.
W pobliżu zejścia znajduje się betonowa opaska umacniająca brzeg. Bezpośrednie dojście do morza jest niemożliwe, ale spacer po bulwarze – udostępnionym mieszkańcom w 2015 roku i wyposażonym w ławki – pozwala nacieszyć się widokiem wody. Latem można tu przysiąść i wsłuchać się w szum fal.
Wybierając drogę na południe, docieramy do charakterystycznego budynku Torpedowni, wznoszącego się w wodach Zatoki. Tutaj jednak trasa się kończy, a ponowne wejście na brzeg w kierunku Oksywia jest utrudnione. Trzeba wracać tą samą drogą.
Gdy pogoda dopisuje, warto wybrać się na spacer na północ. Po kilkuset metrach betonowy bulwar ustępuje miejsca piaszczystej, urokliwej plaży.
Choć dziś zmarzliśmy, nie żałujemy tej wyprawy. Musimy tu wrócić, gdy będzie cieplej. Możecie poczuć klimat takiej letniej wyprawy wchodząc na relację o klimatycznych miejscach na stronie www.gdynia.pl.
Jeśli doceniasz naszą pracę nad rozwojem bloga, to prosimy wspomóż nas i kup nam wirtualną kawę. Na pewno wypijemy ją tworząc lub uaktualniając kolejny wpis!
Data posta, to dzień, w którym pierwszy raz byliśmy w tym miejscu. Staramy się aktualizować nasze posty. Ostatnia aktualzacja posta - 20 kwietnia 2025.
Komentarze
Prześlij komentarz