Puszcza Amazońska - ekspansja rolnictwa

Dorzecze Amazonki zajmuje powierzchnię 6,7 mln km kw. Około 5,4 mln km kw. Tego terytorium wciąż jest porośnięte lasami, które tworzą największą na Ziemi puszczę równikową. 
 
Od lat trwają zakusy, aby w inny sposób wykorzystać powierzchnie zajmowaną przez las, na przykład na grunty orne czy pastwiska. Próby powstrzymania ekspansji okazują się nieskuteczne. Drzewa wycina się na potęgę - legalnie i nielegalnie, w tym drugim przypadku często przy bierności władz. Proceder nasilił się w ostatnich latach, a straty są tak duże, że dokładnie można je policzyć tylko z kosmosu. Zdjęcia wykonane przez sondy satelitarne ujawniły, że w roku 2010 wykarczowano ponad 25 tys. km2 lasów.

Inwazja rolników postępuje od wschodu i południa. Jeśli nie uda się jej zatrzymać, za pół wieku znikną olbrzymie połacie lasów leżących nad prawymi dopływami Amazonki. Wedle pesymistycznego scenariusza z drzew niemal kompletnie zostaną ogołocone dorzecza takich wielkich rzek jak Xingu, Tapajos i Madeira. Nie wszystkie lasy rosnące na tym obszarze zostaną wycięte. Spore ich fragmenty pozostaną, głównie zresztą w rezerwatach i parkach narodowych. Razem z drzewami zniknie unikalne środowisko - tam, gdzie dziś żyją tysiące gatunków roślin i zwierząt, wkrótce będą paść się krowy lub wyrastać ku równikowemu słońcu wielkie liście soi. 

Naukowcy badali los 382 gatunków. Większość z nich ucierpi, ponieważ mały las nie zapewni im takiej ochrony, jaką dawała wielka puszcza. To zły znak, bo wskazuje na to, że tworzenie parków narodowych nie wystarczy, by uratować unikalne środowisko. Jest jeszcze jedna konsekwencja wycięcia lasów równikowych - do atmosfery trafi około 17 mld ton węgla teraz uwięzionego w roślinach i glebie.
za: gazeta.pl

Komentarze

Popularne posty