Niespodzianka


Długi dzień pracy, jeden z tych, które zaczynają się od planowego, porannego spotkania z uczniami, a kończą się znacznie później, niż bym sobie tego życzył. Niespodziewane zastępstwo na świetlicy. Krótkie pytanie dyrektora "Pomożesz?" i przed tobą kolejne zadanie wymagające dodatkowych pokładów cierpliwości i kreatywności. Drugoklasiści, pełni energii, oczekują zajmujących aktywności, a ja staram się sprostać temu wyzwaniu. Z każdą minutą uczniów ubywa. Przy kolejnych nazwiskach skrupulatnie zapisuję godziny wyjścia, które tworzą mozaikę kończącego się dnia.
 

Zbliża się w pół do piątej. Zmęczenie daje o sobie znać i wtedy w drzwiach pojawia się moja rodzina. Dziewczyny postanowiły zrobić mi niespodziankę. Wchodzą uśmiechnięte, jakby przynosiły ze sobą świeży powiew energii. Ten drobny gest choć prosty, przypomina, co naprawdę jest ważne.


Komentarze

Popularne posty