Sobotnio i energetycznie!
Sobotni, końcowolistopadowy poranek, ściślej – 30 listopada 2013 roku,
około godziny 10:30, na środku placu, gdzie znajduje się przystanek tramwajowo-autobusowy „Dworzec
Nadodrze” zastaję zwartą grupkę żądnych wiedzy gimnazjalistów i ich przepracowanych
opiekunów.
Udaję się wraz z nimi do niedawno otwartego „Ekocentrum” w podwórku przy ulicy św. Wincentego. Na pierwszy rzut oka zaskakuje mnie jego wystrój – między innymi klimatyczne zielone, drewniane okiennice i panele słoneczne do pozyskiwania energii.
Naszym zadaniem było dotarcie do kilku punktów
zaznaczonych na mapie Wrocławia, które znajdowały się w okolicy i wykonanie
zadań tam pozostawionych. Kto sprawdzi się lepiej – geografowie czy biolodzy?
Miało się to okazać za dwie godziny, ponieważ tyle czasu otrzymaliśmy na
powrócenie do Ekocentrum.
Tak też utknęliśmy już w pierwszym punkcie
zaglądając pod krzaki, kosze i liście w poszukiwaniu czarniawego przedmiotu
udającego naturalny. W końcu udało nam się to, a tam kolejna niespodzianka. Aż
zgłodnieliśmy szukając wolontariuszki czekającej na nas w barze z pierogami.
Miała dla nas model wiatraka, który mieliśmy własnoręcznie zbudować. Bez
śrubokrętu okazało się to nieco karkołomne, ale ostatecznie młodzi poradzili
sobie doskonale!
Odwiedziliśmy jeszcze kilka punktów, w których
znaleźliśmy zadania dotyczące różnych rodzajów energii – m.in. wodnej, jądrowej
czy też słonecznej. Największą frajdę sprawiło nam zadanie związane z
wynalezieniem silnika sprężynowego przez Leonarda da Vinci. Każdy z nas
otrzymał swoją gąsieniczkę z napędem sprężynowym i zorganizowaliśmy bardzo
emocjonujące wyścigi! Później musieliśmy również zmierzyć wysokość słynnego
komina elektrociepłowni.
Pełny skład drużyny geografów! |
Tak też miło minęło geografom i biologom sobotnie
przedpołudnie. Dziękujemy wszystkim za dobrą zabawę, a zwłaszcza za przybycie w
licznej reprezentacji mimo, że był to dzień wolny od zajęć edukacyjnych!
Ekocentrum (strona internetowa instytucji)
Tekst : Magdalena Łukowiak
Zdjęcia : Magdalena Łukowiak, Jan Taczyński
Jeżeli nie życzą sobie Państwo, aby Państwa zdjęcie lub zdjęcie z państwa wizerunkiem, było zamieszczone w galerii, proszę przesłać informacje na adres email: jan.taczynski@wp.pl. Po otrzymaniu informacji zdjęcie zostanie usunięte.
Bardzo inspirujący artykuł. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz!
Usuń