Nauczyciel dyplomowany
Wracam właśnie w
postępowania kwalifikacyjnego na nauczyciela dyplomowanego. Trochę czasu
spędziłem dzisiaj w Kuratorium Oświaty w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. Pytania
komisji nie były zaskakujące i ostatecznie uzyskałem ten tytuł – „nauczyciel
dyplomowany”, brzmi dumnie.
Miałem
i mam trochę mieszane uczucia. Z jednej strony cieszę się z podwyżki i z tego,
że udało mi się doprowadzić tę sprawę do końca. Z drugiej strony większość
rzeczy o których pisałem w swoim sprawozdaniu od nowego roku nie będzie już
aktualna. Z racji likwidacji gimnazjów straciłem dużego i stabilnego pracodawcę.
Mimo woli moja postawa będzie więc potwierdzać obiegową opinię, że zdobywszy
najwyższy stopień awansu zawodowego nauczyciel przestaje się starać. W moim
przypadku, gdy będę mieć trzech pracodawców, boję się że zabraknie czasu na
wszystkie dodatkowe działania, więc skupię się na rzetelnym prowadzeniu lekcji.
Komentarze
Prześlij komentarz