Kijów
Kijów - stolica Ukrainy - dopóki jej nie odwiedziłam, nie kojarzyła mi się z ładnie położonym, ogromnym miastem pełnym zabytków. Już sam dworzec kolejowy, na który przyjechałam pociągiem, zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Tu właśnie, pod dworcem, proponuję zacząć krótką, jednodniową wycieczkę po stolicy, ukazującą powierzchownie wszystkie najważniejsze miejsca (jeden dzień to jednak zbyt mało, aby dokładnie zwiedzić Kijów).
Z dworca do centrum prowadzą duże, szerokie i ruchliwe ulice. Na początek może się nam to wydać przygnębiające, dlatego warto podjechać autobusem. Pierwszym zabytkiem wartym uwagi jest Złota Brama, a raczej jej udana rekonstrukcja. Była to średniowieczna brama wjazdowa do grodu Jarosława Mądrego, będącego częścią umocnień Kijowa. Złota Brama była jedną z trzech bram miejskich, a pewne przesłanki mówią, że to właśnie tutaj swój Szczerbiec użył sam król Bolesław Chrobry.
Idąc kawałek dalej dojdziemy na jeden z ogromnych, kijowskich placów. Ten jest wyjątkowy, ponieważ po obu stronach znajdują się budynki cerkiewne.
Po przeciwległej stronie majestatycznego placu stoi Monaster Świętego Michała Archanioła o Złotych Kopułach. Zbudowany został na przełomie XI i XII wieku, rozbudowywany w wieku XVIII. Składa się z budynków klasztornych, soboru Św. Michała Archanioła, dzwonnicy, refektarza Świętego Jana Ewangelisty oraz Bramy Ekonomicznej. Również tego miejsca nie oszczędziły czasy radzieckie i obiekt został zniszczony. Odbudowano go w 1991 roku.
Monaster stoi na Wzgórzu Władymirskim, po którym można się przespacerować podczas ładnej pogody. Jesienią i zimą, gdy na drzewach nie ma liści można spojrzeć z góry na Dniepr. W dół warto zjechać zabytkowym funikularem, który łączy zabytkowy Stary Kijów z dzielnicą dziś typowo przemysłową, za czasów I Rzeczpospolitej będącą natomiast głównym ośrodkiem miejskim Kijowa. Funikular został zbudowany w latach 1902-1905. Jeżeli pogoda pozwala, można przejść się nad Dnieprem, a jeśli nie - to lepiej wrócić z powrotem na górę.
Kolejnym punktem naszego spaceru powinien być Pałac Maryjski - barokowa rezydencja należąca do Kancelarii Prezydenta. Od końca XVIII wieku był wykorzystywany jako siedziba generał-gubernatora kijowskiego. Nazwa pałacu wywodzi się od małżonki cara Aleksandra II (zlecił odbudowę podupadłej rezydencji) - Marii Aleksandrowny, na której życzenie pałac uświetniono od strony północnej parkiem.
Po roku 2013 chyba każdemu przynajmniej obiła się o uszy nazwa Majdan. To plac, inaczej nazywany Placem Niepodległości, na którym, można powiedzieć, od protestów rozpoczęła się niedawno wojna. Pamięć o ofiarach wojny jest tam wciąż żywa, można zauważyć między innymi żałobne wieńce. Warto zatrzymać się na chwilę w tym miejscu i pomyśleć. Jest to miejsce wielu demonstracji, świadczy o burzliwej historii. Plac zachwyca swoją socrealistyczną zabudową, jest ona wyjątkowym przykładem, że w tych czasach budowano nie tylko bloki z wielkiej płyty. Wiele pomników znalazło tu swoje miejsce, a w centralnym punkcie stoi wysoka kolumna ze słowiańskim bóstwem (Berehynią) symbolizująca niezależność Ukrainy i upamiętniająca odzyskanie niepodległości. Zobaczymy tam też Lacką Bramę, kolejną średniowieczną bramę wjazdową do grodu Jarosława Mądrego.
Wiele jest jeszcze cerkwi, placów i miejsc, które warto odwiedzić w Kijowie, ale na pewno nie można pominąć Peczerskiej Ławry na brzegu Dniepru. Warto podjechać tam z Majdanu metrem, tylko trzeba uważać, żeby w podziemiach się nie zgubić, bo sieć jest na prawdę rozbudowana, a na stacji Majdan krzyżuje się kilka linii. Stacje mają oryginalny 'design', także na pewno warto się przejechać. Co ciekawe, jako bilety wciąż funkcjonują żetony, te same od tak wielu lat! Z metra wysiadamy na stacji Arsenalna, która jest najgłębiej położoną stacją metra na świecie (105 metrów głębokości)!! Stamtąd można podejść pieszo lub podjechać 2 przystanki trolejbusem (i wysiąść pod samą bramą Peczerskiej Ławry, nie sposób przeoczyć).
Ławra Peczerska to prawosławny klasztor, którego historia sięga XI wieku. Pierwszy monaster powstał na naddnieprzańskich stokach w jaskiniach, od których pochodzi nazwa kompleksu. Klasztor został rozbudowany w 2. poł. XVII i w XVIII w., kiedy to rozbudowano poszczególne zespoły sakralne. Zostały one wzniesione w stylu baroku kozackiego, który cechuje duża ilość wieżyczek, zdobnych ścian szczytowych i dekoracji, freski na ścianach zewnętrznych, przedstawiające z reguły postaci z historii kraju i Kościoła. W 1990 roku Ławra została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Dziś składa się z dwóch części: Górnej i Dolnej. Ławra Górna to Świątynia Katedralna Zaśnięcia Bogurodzicy, Cerkiew Świętej Trójcy, drukarnia z XVII wieku, Cerkiew Wszystkich Świętych nad Bramą Targową, Wielka Dzwonnica, Cerkiew refektarzowa pod wezwaniem Świętego Antoniego i Teodozjusza, Cerkiew Zwiastowania oraz Cerkiew Świętego Michała. Budynki te znajdują się pod zarządem państwa i pełnią funkcje muzeów. Za wejście na terytorium obiektu zapłacimy 25 hrywien (około 3,4 zł), za wstęp na ekspozycje i wystawy osoba dorosła zapłaci 70 hrywien (około 10 zł). Wszelkie potrzebne informacje wraz z opisami obiektów można znaleźć na tej stronie (w języku ukraińskim, konieczna znajomość cyrylicy, w razie pytań - proszę pisać w komentarzu).
Ławra Dolna została przekazana Kościołowi i składa się z Bliskich i Dalekich Pieczar. Znajduje się tam wiele cerkwi, również cerkwi podziemnych (w jaskiniach). Jeżeli mamy więcej czasu, na pewno nie można pominąć tych obiektów podczas zwiedzania, gdyż jest to unikat na skalę światową.
Wracając na dworzec kolejowy warto wstąpić do zbudowanego na przełomie XIX i XX wieku w stylu neogotyckim Kościoła Świętego Mikołaja. Będzie to dla nas duża odmiana po obejrzeniu wszystkich pozłacanych Cerkwi. Oprócz nabożeństw odbywają się tu koncerty organowe. Kościół rzymskokatolicki stara się o zwrot świątyni, niestety bezskutecznie.
Poniżej przedstawiam na mapce trasę proponowanego spaceru. Cała pętla miałaby aż 18 kilometrów, dlatego zdecydowanie polecam transport publiczny, który w stolicy Ukrainy działa bardzo sprawnie. Mapę transportu publicznego z możliwością wyznaczenia trasy znajdziemy tutaj.
JAK DOJECHAĆ?
Dojazd do Kijowa jest zaskakująco łatwy. Mamy do wyboru wiele opcji, między innymi samoloty (również tanich linii lotniczych), pociąg z Przemyśla, ekspresowy pociąg ze Lwowa, pociąg Intercity z Warszawy.
Kijów to bardzo klimatyczne miasto, inne od wszystkich, które dotąd odwiedziłam.
Komentarze
Prześlij komentarz