Henryków i Ziębice (wycieczka 35)

Dnia 20 listopada 2010 roku odbyła się wycieczka do Henrykowa oraz Ziębic zorganizowana, przez nauczyciela geografii – pana Jana Taczyńskiego. Spotkanie grupy było umówione, przed Dworcem Głównym we Wrocławiu, wszyscy przybyli punktualnie. Dołączyła do nas niewielka grupa uczniów z Gimnazjum w Lutyni, pod opieką naszej pani pedagog - Agaty Gajos. Pogoda była pochmurna z lekkimi umiarkowanymi opadami śniegu.



Po nie długiej jeździe pociągiem dotarliśmy, do Henrykowa i dalej ruszyliśmy na piechotę. W drodze do Brukalic ujrzeliśmy pomnik, na którym widniał napis „DAY UT IA POBRASA TI POZIWAI", okazało się, bowiem iż było to pierwsze zdanie napisane w języku polskim. Zostało wypowiedziane właśnie w Brukalicach a zapisane w „Księdze Henrykowskiej". Nieopodal pomnika znajduje się stara, opuszczona i zamknięta kopalnia bazaltu, czyli skały magmowej powstającej w wyniku zastygania lawy (magmy) na powierzchni ziemi.


Następnie, przez Brukalice zmierzaliśmy ku Opactwu Cystersów znajdujące się w Henrykowie. Które jest piękne, lecz w remoncie, więc dokładne zwiedzenie go było nie możliwe. Na chwilę poszliśmy do jednej salki, gdzie się najedliśmy, ogrzaliśmy oraz załatwiliśmy swoje potrzeby fizjologiczne. Wyszliśmy na zewnątrz i obeszliśmy Opactwo. Okazało się, że z tyłu znajduje się internat i szkoła wojskowa, do której chodzą niektórzy z absolwentów naszej szkoły. Później zmierzaliśmy ku dworcowi, gdzie mieliśmy czekać na pociąg prosto do Ziębic. Nasza droga prowadziła, przez Nadleśnictwo Henrykowskiej (gdzie ludność, przychodziła po drewno). Czekając na pociąg Pan 'T' opowiadał Nam w jaki sposób wypiętrzały się nasze piękne, polskie Sudety. Krótka jazda pociągiem do Ziębic, była czasem pozwalającym zebrać nowe pokłady energii na kolejną część wycieczki.


Ziębice okazały się być miastem opustoszałym, gdzie ludzie zamiast cieszyć się przychodzącą zimą, woleli siedzieć w swoim wygodnym fotelu, przy gorącej herbacie. Pierwszą atrakcją, jaką zobaczyliśmy w Ziębicach były „betonowe zwierzęta" oraz bitwa na śnieżki. Następnie udaliśmy się na Wzgórze Parkowe w Ziębicach, aby ujrzeć, jakże to pięknego Orła Piastowskiego, który mierzy 6 metrów, przy czym jest największą rzeźbą ceramiczną w Polsce. Został stworzony w czasach socjalistycznej Polski. Później po obejrzeniu wielkiego orła, udaliśmy się do Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego w Ziębicach, gdzie oglądaliśmy dawne żelazka, pralki. itp. A obraz jakże to interesujących artykułów gospodarstwa domowego uzupełniała Nam p. przewodniczka, która w bardzo ciekawy sposób opowiadała przeróżne historie. Jako ciekawostkę dodam, że Muzeum znajduje się w Ratuszu.


Tradycyjnie udaliśmy się na pizzę. Interesujące nas miejsce znaleźliśmy w podziemiach ratusza, gdzie przesiedzieliśmy długi czas, aż się ściemniło i postanowiliśmy powrócić do Wrocławia. Na dworcu w Ziębicach na samym środku peronu tańczyliśmy, śpiewaliśmy i robiliśmy wiele innych ciekawych rzeczy, czym rozbawialiśmy ludzi stojących wokoło. Później czekała nas podróż do Wrocławia w miłej atmosferze rozejście się pod Głównym Dworcem.

Wojtek Smagała, klasa III F

Autorzy fotografii: 
Bartek Ratusznik, Wojtek Smagała, Jan Taczyński

Jeżeli nie życzą sobie Państwo, aby Państwa zdjęcie lub zdjęcie z państwa wizerunkiem, było zamieszczone w galerii, proszę przesłać informacje na adres email: jan.taczynski@wp.pl. Po otrzymaniu informacji zdjęcie zostanie usunięte.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty